Oczywiście nie narzekam, jestem naprawdę zadowolona. Sami zobaczcie jakie perełki mi dziś wpadły:
Pozwoliłam też sobie na wymianę tej ostatniej różowej karteczki z Meg jak widzicie. Ta co maiałam wcześniej była potargana i miała kilka małych dziurek ale ta jest jak w najlepszym porządku. Teraz bym chciałam do niej dorwać też dużą karteczkę żebym w końcu parkę miała, ale czas pokarze kiedy je skompletuję :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz