A więc chcę wam opowiedzieć o hobby z Japonii które ma podobną historię co karteczki.
Nazywa się ono shitajiki, po angielsku pencil board czyli na nasze podkładka pod zeszyt. Shitajiki wkłada się pod kartkę zeszytu po to żeby usztywnić sobie grunt i żeby łatwiej było pisać.
Z czasem z powodu kolorowych wzorów na shitajiki dzieciaki zaczęły je kolekcjonować zamiast używać, czyli tak jak w przypadku naszych karteczek które na początku miały nam służyć jako papier do pisania listów czy innych rzeczy, a my to zaczęliśmy po prostu kolekcjonować też właśnie ze względu na motywy ;D
Shitajiki są większe od rozmiaru A5 ale nie są też rozmiaru A4. Ich rozmiar nazywa się B5 jeżeli dobrze pamiętam. Wzory które można znaleźć na shitajiki to głównie piosenkarze, celebryci i oczywiście bajki Disney i anime (tak jak na karteczkach).
Shitajiki co prawda są z bardziej wytrzymałego materiału niż karteczki gdyż są one z plastiku albo tekturki.
Ludzie je zbierają i się nimi wymieniają albo po prostu robią z nich plakaty.
Ja osobiście mam tylko dwa shitajiki, nie dawno zaczęłam je zbierać, ale są dość kosztowne.
Porównanie wielkości z karteczką Winx
Shitajiki zbierają też ludzie z poza Japonii. Amerykanie lubiący anime zbierają także te kolorowe podkładki. Ciekawe czy kiedykolwiek świat usłyszy o naszych karteczkach? Jestem pewna że i dzieciom tutaj by się spodobało. Jak jak sprzedałam karteczki Winx i Monster High paru szwedom napisali mi że ich dzieci były bardzo zadowolone z 'obrazków', jestem pewna że karteczki mogły by się stać nawet bardziej popularne za granicą od shitajiki ;D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz